Różne są bodźce do powstawania kompozycji zapachowych. Nie tak dawno pisałam o serii zapachów Guerlaina, które powstały dla uczczenia klasycznej sukienki – małej czarnej. Perfumy, o których dziś opowiem miały źródło w postaci historycznej.
O jakim zapachu mowa? Oczywiście o perfumach Aventus Creed. Najpopularniejsza kompozycja zapachowa, jaka kiedykolwiek stworzona została przez renomowaną firmę perfumiarską Creed. Aventus to zapach ceniony przez mężczyzn i uwielbiany przez kobiety. Perfumy są faktycznie unikatowe i bestsellerowe, podobnie jak historia z nim związana.
Inspiracją do powstania zapachu Aventus było życie jednego z najwybitniejszych strategów, wodzów, władców i reformatorów państwa w historii nowożytnej. Człowieka o wzroście niespełna 168 cm, ale obdarzonego niezwykłą charyzmą i ilorazem inteligencji (jak szacują historycy) na poziomie 150. Tak, tak. To Napoleon Bonaparte.
Biografia zapisana w nutach
Creed Aventus to kompozycja, która jest w pewnym sensie zapachowym zapisem życia Napoleona. A pamiętamy, że było to życie dość obfite w wydarzenia. Pełne wojen, triumfów i klęsk, a prywatnie: wielkiej miłości i zdrady. Każda nuta zapachowa i każdy akord ma tutaj znaczenie, ponieważ została zainspirowana konkretnym okresem życia Napoleona. Nuty głowy to wczesne lata Napoleona – czas wojny i podbojów. Czasy militarnych sukcesów na Półwyspie Apenińskim, wojen z Wielką Brytanią. Sukcesów takich jak zajęcie Malty i Dolnego Egiptu z Aleksandrią, bitew pod Abukirem i pod piramidami. Kompozycja otwiera się, zatem energetycznymi i orzeźwiającymi akordami cytrusowo-owocowymi. Niczym szarża kawalerii spływają na nas akordy bergamotki, czarnej porzeczki, ananasa oraz jabłka.
Nuty serca odzwierciadlają okres sprawowania władzy jako konsula a potem cesarza Francuzów. Znajdziemy w nim akordy brzozy, paczuli róża oraz marokańskiego jaśminu.
W końcu baza to piżmo, mech dębowy, wanilia, szara ambra. Nawiązuje do szczytu władzy i panowania, które zakończyło się wojną z Rosją, marszem na Moskwę i ostatecznym upadkiem w 1812 roku. Ale o tym twórcy perfum zdają się zapominać koncentrując się jedynie na latach triumfów.
Władza, moc i męskość.
Bez wątpienia Aventus to zapach, w którego akordach czuć wszystko, co utożsamiane jest z człowiekiem sukcesu. W tym względzie jest zapachem kompletnym, afirmującym moc i męskość. I w tym chyba tkwi przyczyna jego wyjątkowej popularności. Zresztą sama nazwa kompozycji nie jest przypadkowa. W końcu podobną nazwą adventus określano w starożytnym Rzymie ceremonię oficjalnego i uroczystego przyjazdu Imperatora ( wraz z łupami wojennymi) do miasta. Faktycznego pokazu siły i mocy władcy.
Prowokacyjna, męska i zarazem optymistyczna kompozycja jest wspólnym wysiłkiem ojca i syna. Stworzyli ją Olivier Creed oraz Erwin Creed, czyli szósta i siódma generacja perfumiarskiej rodziny działającej nieprzerwanie od 1760 roku. 9 lat przed narodzinami Napoleona Bonaparte.
Jak pachnie? Zajrzyjcie do naszego sklepu i przekonajcie się sami.
