Każdy z nas ma swój signature scent. Ulubiony zapach, z którym się utożsamia. Takie perfumy warto nosić zawsze przy sobie i… zabrać na bezludną wyspę.
Jakie perfumy zabrałabyś ze sobą na bezludną wyspę? Taki był temat konkursu, który rozstrzygnęliśmy w ubiegłym tygodniu. Wówczas zaprezentowaliśmy Wam również zwycięskie prace z podium. Zgłoszenia, które wysłaliście na konkurs, tak przypadły nam do gustu, że nie możemy się oprzeć pokusie zaprezentowania wszystkich wyróżnionych. Było w wśród nich wiele interesujących pomysłów i uzasadnień.
Zobaczcie zresztą sami.
Prace wyróżnione:
1. Aneta Giermek
Na bezludną wyspę zabrałabym perfumy które zdobyły moje serce parę lat temu i ciągle jestem w nich szaleńczo zakochana! Guerlain, Aqua Allegoria Flora Nymphea sprawiają że cały rok czuję wiosnę! na bezludnej wyspie mimo upału wystarczyłaby mała kropelka perfum by poczuć orzeźwienie i poprawić sobie humor,a może mój zapach niesiony przez wiatr dotarłby nawet do jakiegoś statku pirackiego i jego załogi? oczywiście już oczami widzę boskiego pirata jak mnie ratuje, jeśliby tylko wyglądał jak Johnny Deep nie mam nic przeciwko temu
2. Kinga Kępska
Na bezludną wyspę zabrałabym ze sobą (w zestawie z kilkoma niezbędnymi akcesoriami, jak na zdjęciu) flakon Lalique Encre Noire Pour Elle. Z dwóch powodów. Po pierwsze – ponieważ jest to zapach podkreślający indywidualność i pewność siebie – w sam raz dla zdecydowanej kobiety poskramiającej naturę na bezludnej wyspie. A po drugie dlatego, że nie potrafiłabym się z tymi perfumami rozstać na długo.
3. Krystyna Gruszeczka
Na bezludną wyspę zabrałabym moje ukochane perfumy Lolita Lempicka,one jedyne sprawiają że czuję się kobieco w każdej sytuacji! a może akurat na wyspie przystojnego tubylca bym spotkała i go mym zapachem oczarowała te perfumy są jak moja druga skóra więc nigdy się z nimi nie rozstaje, zbieram wiele komplementów i każdego dnia na nowo zachwycam się ich zmysłowym zapachem!
4. Andżelika Kościesza
Micallef Jewellers – ubrana w te perfumy czuję się nie tylko bogata, ale także odważna, pomysłowa, pewna siebie i wiem, że w każdej sytuacji sobie poradzę. W sam raz na bezludną wyspę !
5. Michał Kocznur
Na bezludną wyspę zabrałbym pysznego Diesla Plus Plus!
Mimo okoliczności, w jakich bym się nie znalazł, kiedy go używam, otacza mnie aurą błogości.
Jak widzicie uczestnikom konkursu nie można odmówić inwencji twórczej. Stylizacje były różne klasyczne, ekstrawagancje i w stylu gourmand z krówkami w roli głównej. Jak Wam się podobają?
W przyszłym tygodniu kolejny pakiet wyróżnionych.